Dwa Oświecenia. Polacy, Żydzi i ich drogi do nowoczesności

RYS MOYŻESZOWEGO PRAWODASTWA. W głosie Professora GOLAŃSKIEGO. Na Publicznéy Sessyi Imperator: Uniwersytetu. 35. Września. 1804. w WILNIE W Drukarni Dyecezalnéy u XX. Missyonarzów. Roku 1815. Dozwala się drukować. Dan w Wilnie dnia 14 Januarii 1815. Roku. X. J. K. Chodani Prof: Komit: Cenzury Członek. mpp. Gdy w postępie światła wieków, prawodastwo i rządy (oby zawsze na Wierze Bozkiéy ku zmocnieniu wiary ludzkiéy oparte!) są iednym z nayważnieyszych Nauk przedmiotem: gdy się iuż nie raz w układach swoich wracać musieli i wracali do tego ludzie, od czego byli dawniéy odstąpili: gdy nieobłąkany rozum brzydzi się coraz bardziéy tak opacznie braną, tak zdemoralizowaną iak dzisiay filozofią: czyli onéy bezwstydnie przywłasczaną pokrywą: to iest: filozofią fałszywą: na iaką niegdy s politowaniem patrzył Cycero: że ta, lubo światło ludziom wydziera, i grubą na nich ciemnotę zapuscza, od wielu iednakże iest polubioną — multis etiam sensi mirable videri, eam potissimum probatam esse philosophiam, quae lucem eriperet, et quasi noctem quandam rebus offunderet, gdy to samo tak smutne i niesczęsne doświadczenie czasów naszych, aż nadto iuż s tak wielu względów, o niedostatecznego i złego nawet prawodastwa skutkach, rządy i narody ostrzegło: a Nayiaśnieyszy Miłościwy IMPERATOR lepszemi od dawnieyszych ustawami (do których przyłożenia się: światła , umieiętności, doświadczenia i gorliwości, wszystkich biegleyszych i cnotliwych Obywatelów (a) wzywa : przez co podległych Berłu swemu Narodów sczęsliwosć zapewnić pragnie: nic większą nie zda mi się być teraz przyzwoitością w ustach pilnuiącego Słów Bozkich w xięgach świętych człowieka ; iako wskazać tu choć w nieiakiey części: albo przypomnieć układ prawodastwa tego ludu, którego dzieie ciągle i nieprzerwanie, do naystarożytnieyszych nad wszystkie zgoła starożytności, bo do naypierwszych początków rodzaiu ludzkiego należą. Wielki to zaiste iest obraz, i wielce zastanawiaiący. Ale ia tu na małym onego, i to iescze skróconym abrysie przestanę. Tego nawet, co się słusznie istotnem zdawać może, i na czem wszystko zależy; ograniczony sczupłoscią pozostałego mi w ten moment do mówienia czasu , (b) ledwo się dotknę. A raczey o tem namienię tylko, aniżeli to wyłożę. Abrahama i Judy wyrodne wprawdzie dziś plemie, lud przez własną swą winę i nie bez przyczyny wzgardzony: z rozmaitych atoli względów, osobliwie dla czci Stosowny do tego Ukaz 1804. Po inszych na tey Sessyi głosach. godnych naczelników rodu swoiego, wart iest przecie i nie mało zasługuie na uwagę prawdziwego filozofa. Ten wszakże lud tak starożytny, nie przestał być iescze i dla dzisieyszego świata przekonywaiącem znamieniem Boga prawdy: kiedy jedynym w dzieiach ludzkich przykładem, w śmierci i zagładzie tak wielu narodów, nie ginie dotąd i żyie. A kiedy wszelkie inne naysławnieyszéy starożytności narody i pokolenia, dawno iuż zeszły ze sceny świata, i rządowe ich składy, zaledwo nas i to w odrębnych swoich oddziałach doszły; Moyżeszowego prawodastwa układ, po tylu i tak rozmaitych zmianach rzeczy na swiecie, w zupełney całości swéy dochowany widzimy. Wszystkie onego części nie przerwanie ze sobą związane, z naydoskonalszemi głośnieyszych, i za polerownieysze poczytanych narodów legislacjami, porównanie wytrzymuiąc: o wyższéy swoiego prawodawcy mądrości, cale nie oboiętnie przekonywaią. Jakoż tego prawodastwa są naymocnieysze zasady: prawo słuszne, ustawy zbawienne. Nic się tu, iak w wielu innych legislacjach, przyrodzonemu porządkowi, prawidłom zdrowego rozumu, zwłascza celowi moralności spraw ludzkich, co zawsze nadewszystko istotnie prawodawcę obchodzić powinno, nie przeciwi. Wszędzie zachowany stosunek do potrzeb: do miesca i czasów: do sił przyrodzonych: do skłonności ludu i obyczaiów sąsiedzkich. Salus populi suprema lex esto — powszechnie wiadome zdanie wielkiego męża w starożytności. Ale gdzież ta ogólna dla dobra ludzi prawodastwa zasada wyraźniey wskazana? gdzie lepiey zapewniona? iak tam, gdzie prawo nayuroczystsze, nic tylko źle czynić i mówić zakazuie ; ale nad to tak strzeże serca: że zabrania złey myśli i wszelkiey złey żądzy przystępu? Nie będziesz ani pożądał... Kochay bliźniego... I to nie inaczey, tylko iak samego siebie. Nie na temże wszelka słuszność i sprawiedliwość, wzaiemna w towarzystwie pomoc, nieinteresowane łaski świadczenie, i wszelkie towarzyskie cnoty zależą? Bez których, wiele zaiste musiała cierpieć i wszędzie cierpi, i cierpiała zawsze społeczność ludzka. Powodzenie zaś i sczęście swoie zawsze przypisywała bogom starożytność. Wszelkie bowiem prawodastwo i cnoty ludzkie opierały sie zawsze u starożytnych, na czci religiyney: iakożkolwiek fałszywie branego bóztwa. Lecz i stąd, samo wyobrazerne, toż poważanie, szanowanie zaprowadzoney religii i pobożności, mieściło się zawsze w pierwszych cnót ludzkich i nauk rzędzie; nie żeby kiedy do szyderstwa! iak dziś na ogólne i sczególne niesczęscie do tylu niesczęść! służyć miało. Atque haud scio, mówi Cicero: an pietate adversus deos, sublata, fides etiam et societas humani generis, et una excellentissima virtus justitia tollatur. A Seneka iescze krócéy — Bonus vir sine Deo, nemo est. Ale nie mówiąc nic o tych, którym się dziś takie zasady niepotrzebne być zdaią : otwórzmy wszystkie dzieie dawnieyszéy i późnieyszey starożytności narodów: pytaymy się dzieiopisów: przebieżmy pod każdą strefą położone kraie: iakaż to tam moralność i obyczaie: iaki sposób , a nawet i cel czczenia Boga! w ludziach, obdarzonych rozumem! iak nie rozumne, nieprzystoyne, dziwaczne i srogie obrzędy! iak niegodne mniemania i zwyczaie! upoważnione wiekami : albo nietknięte od prawodawców! Od świateł, które nam świecą, aż do naydrobnieyszéy rośliny: od człowieka talentem, albo i zbrodnią głośnego, aż do iadowitych płazów, które się po ziemi czołgaią, nie miewałoż wszystko Bozkiéy czci u ludzi? Tu przystoyność ludzka i sam wstyd zesromocony: tu się krew człowieka razem z bydlęcą na ołtarzach przelewa. Tu natura zwierzęcą skłonnością zdeptana: tu wrodzonéy ludzkości prawa w ludziach zatarte. Dzikie obéyscie; okrutne gwałty : człowiek spodlony: bliźni znękany. Ciemnota wszędzie: ziadłość złéy chuci. A nawet i urąganie ze cnoty. I sami oświeceńsi od drugich mędrcy! w niewiadomości i błędzie, albo przynamniéy w nayzawikłańszey wątpliwości zostaią. Ale na co przymawiać tym, których bałwochwalczy przesąd ogarnął? kiedy przy samém świetle Filozofii Chrześciańskiey i Obiawienia Bozkiego, znaleźli się bezprzesądni: zwani przechlubnie od podobnych sobie — wielkimi ludźmi: że nie tylko wątpią o istotnych rodzaiowi ludzkiemu prawdach; lecz i na nie powstaią: własne swe światło, (lubo i tego, sami sobie nie dali) naprzeciw Światłu Bozkiemu stawiaiąc — Jak gdyby się od niego, do sczególnego czyiego można kiedy odwołać. Albo, iak gdyby filozof, mógł to godziwie usprawiedliwiać; co Bóg potępił. Dość tedy wymowni chwalcy, niektórych pozornych cnót i obyczaiów: prawdziwych i niezaprzeczonych iedyną a tę istotną zasadę znoszą. Słusznie na to wszędzie narzeka; ktokolwiek własnego sumnienia zdradzać nie chce. Żadnych innych iuż nie spominaiąc: żalili się niegdy w odległey na wschodzie przestrzeni państwa Chińskiego, w dalekiey świata starożytności, prawdziwsi od wielu filozofowie i dzieiopisowie Chińscy: że po wielu dobrych zaprowadzeniach, i civilizacyi w Chinach: niesczęśnie tam źli ludzie, złą i fałszywą naukę wprowadzili toiest: że cześć samemu Bogu winną, obrócili aż do czczenia złych duchów. Za tą złą i fałszywą nauką (sami to zeznaią) poszły tam iak ze zaraźliwego źródła, wszelkie występki i obłąkania : nie obyczaie i niesczęscia. Bo sie wszyscy niemal udali za swoim interesem sczególnym: nic o ogólny nie dbaiąc. Rozszerzyły się tedy niepohamowane chuci i chciwość. Sprawiedliwość i ludzkość u ludzi cierpiała: i coraz gorszy przykład zarażał. Zwłascza skoro się tam iescze z Indyi Bonzowie przebrali ... To rozsądnieysi Chińczykowie o sobie zeznaią. U nas też, i w bliższych, i dalszych od nas lądach , w ciągu upłynionych do dziś dnia wieków, późnieysze od starożytney mądrości mniemania i układy ludzkie, i obłąkania iuż aż nadto dowiodły; iak człowiekowi nie dosyć iescze i na naylepszéy naturalney Filozofii, do przewodnictwa ku prawdziwey cnocie: zabezpieczaiącey ogólne i sczególne sczęscie: ku cnocie mówię: takiey zwłascza: któraby warta była Oblicza Bozkiego i zasługiwać mogła na wyższe przeznaczenie człowieka, Tym winnieysi (iak mówi do Rzymian Apostoł) mędrcy i prawodawcy w narodach: że się do tego swą myślą wznosić zaniedbali ; którego im, iak i każdemu myślącemu; naturalne światło rozumu wskazuie. I nie umieli chociaż uczeni i umieiętni: zasady i początku wszelkiéy umieiętności; ze stworzeń Stwórcy dochodzić. Jakby to nie było naywiększego znaczenia Filozofiią u ludzi. Mojżeszowego Prawodastwa zasadą iest Bóg: którego człowiek, dla swego własnego dobra czcić powinien: iedna i naywyższa i konieczna Istota : którey żaden kształt i postać wyobrazić nie może. Znały tę Izraela zasadę i postronne narody, Judaei mówi Tacit: mente sola, unumque Numen intelligunt. Profanos, qui deum imagines mortalibus materiis, in species hominum effingunt summum illud et aeternum, neque interiturum. Igitur nulla simulacra urbibus suis, nedum templis sunt. Non regibus haec adulatio, non caesaribus honor. Na czele rządu Izraela, iest naygodnieyszy posłuszeństwa swéy władzy Monarcha. Bo to iest sam Bóg wybawiciel ludu z niewoli. Jednostayną wszystkich wolą i nayuroczyściéy, za Króla i Pana uznany. W pośród Izraela przemiészkiwa. Dworem iego, synowie Levi: stolicą przybytek i nayświętsza świątynia. Tam on naywyższą wolą swoię ogłasza: tam wydaie swoie rozkazy: prawo wykłada: o woynie i pokoiu stanowi. Nadgradza i karze. Co gdzie indziey zwykło się oddzielać: zwłascza w tych czasach, i u tych ludzi, u których iakoby w wyższem od innych świetle: ale nie w takim cale sposobie, iak u rozsądney starożytnosci znany bywał rozeznawca rozum: bo teraz on wszystko podzielił, i wszystko zmieszał: co się mówię gdzie indziey zwykło dzielić ; iednoczy się składnie w rządowym układzie Moyżesza toiest: Religia, i różnych stopni aż do naywyższego, władza narodowa. Bo w rzeczy saméy, iak są oddzielne i udzielne w człowieku władze zmysłowe i umysłowe: iak iest zmysłowy i umysłowy rzeczy porządek ; tak są oddzielne i udzielne dla człowieka zmysłowe i umysłowe prawidła. Zmysłowe dla ciała, i co należy do ciała: umysłowe dla duszy, i co należy do duszy; która iest celnieyszą człowieka istotą. Stąd też idzie, że wedle nie iednakowego a istotnego dla ludzi rzeczy porządku; muszą być oddzielne i udzielne władze — Świecka i Duchowna. Świecka co do ciała: civilnego i politycznego toiest: co do interesów doczesnych: Duchowna do wiecznych. Ale iak iedna, tak i druga władza, od iednéy Władzy Naywyższey, z jednego źródła, toiest: od Boga pochodzi. A zatem iak przeciwnemi sobie w istocie nie są; tak i u ludzi być nie maią i nie powinny. Bo iak się w sczególnym człowieku, gdy iest zdrów na ciele i na umyśle: władze iego zmysłowe i umysłowe dobrze ze sobą zgadzaią; tak i w ciele politycznem: ieśli nie iest chore. Niewiadomość tylko i namiętności ludzkie w dawnych i późnieyszych wiekach, i naszych czasach; wiele stąd złego i gwałtowności zrobiły i robią na świecie i Chrześciańskim nawet: że tego znać i rozeznawać czy nie umiały, czy nie chciały, lub zaniedbały. Ale niewiadomość i namiętności ludzkie, nienawiść, uprzedzenie i pycha s chciwością sobie wszystko przywłasczaiąca, nigdy nie iest dobrego czyli prawdziwego zdania prawidłem. Bardzo się tedy źle rozrywa, czy osłabia i nadweręża : co się wzaiemnie iednoczyć, wzmacniać i pomagać sobie, iak zdrowie ciała i umysłu powinno. Jakże inaczey dobrze być może? Powaga Bozka ustawom ludzkim świątobliwe znamiona, i taką zawsze moc i trwałość nadaie ; iakiéy żadne inne prawodastwo nie zdoła. Co z uchylania powagi Bozkiéy w sczególnych ludziach i narodach poszło; ostatnie wieki, że innych nie spomnę: doznały iuż s taką boleścią i szkodą. Zwłascza ten, co się skończył: gorszego złego w tym co nastał początek. Lubo zaś w nim co do wyższosci światła i ludzkości chełpliwszym , a iescze krwawszym od innych: (i wiadomo z jakich pobudek chełpliwszym:) niezmiernie wielu się takich namnożyło, co iakby dla dobra ludzi, żadney Religii, i Duchowney władzy i posługi nie potrzebuią: wyłamujący się i s pod naywyższéy legalnie postanowionéy władzy narodowey; dawnieysi atoli całey oświeceńszey starożytności prawodawcy, cześć i posługę religiyną, uznawali za istotnie potrzebną w narodach. Owszem przezornie zasadzali na niéy naywyższą władzę i pomyślność narodów. Sit igitur jam hoc a principio mówi Cicero: persuasum civibus: dominos esse omnium rerum ac moderatores deos... et qualis quisque sit, quid agat, quid in se admittat, intueri... Utiles esse autem opiniones has quis neget? cum intelligat: quam multa firmentur jurejurando... quam, multos divini supplicii metus a scelere revocarit: quamque sancta sit civium societas inter ipsos diis immortalibus interpositis, cum judicibus, tum testibus. Moyżesz daley postąpił. Z jednego bowiem źródła, czerpał ustawy religiyne, i ustawy społeczne. Co poznieysze legislacye nazbyt od siebie oddzielały i oddzielaią. Przez co naytęższa sprężyna rządom odięta. W Izraelu rządowy naczelnik pod władzą JEHOVY, wedle naywyższych Ustaw rząd sprawuie. Kara śmierci wyraźnie za nieposłuszeństwo władzy rządowey przyięta. Ale ta Takiego Władcy! władza władców narodowych i naczelników rządowych, w niczém nie iest samowładna, ani dowolna. Wszędzie ią prawo ograniczyło. We wszystkich ważnieyszych rzeczach, rady narodowey, ze znacznieyszych każdego pokolenia mężów złożoney, dokłada się naczelnik. Co się do całego narodu ściągać może; do postanowień tey rady należy.. Tenże sam do ogółu naystosownieyszy, w każdem sczególnem pokoleniu porządek. Każde ma swego naczelnika i radę ze starszych i powaźnieyszych głów rodowych. W rodzeństwie: syn pierworodny przodkuie. Cały rząd do natury przystosowany: we wszystkich swych częściach dobrze spoiony: gruntuie się wzaiemnie... Dla rychleyszego sprawiedliwości domiaru, każde pokolenie, owszem każde miasto, poważny i bezstronny sąd miało: i ieden naywyższy w stolicy. Postanowiona mądrze, równowaga, nikomu tyle mocy nie udzieliła; żeby sobie mógł naywyższą władzę s powszechney wolności uymą przywłasczyć. Sprawić w podległych rządowi ufność i przywiązanie do niego; wielkim iest celem prawodawcy. Nigdy żaden rząd nad Izraelski, większey ufności nie zyskał. Bo się nadeń żaden bardziéy, do naturalnego toiest: do rodzicielskiego rządu nie zbliżył. Ten w Izraelu cale oycowski: nie na uciskaniu iednych przez drugich : nie na skarbowych rachunkach, i przemyślném onych różnemi drogami wyszukiwaniu zasadzony... Prawo mieć chciało lekkich podatków na spólną potrzebę i pożytek opłatę. Co było tym milszym dla obywatelów interesem stanu: że wszyscy wiedzieli: na co się ich składka obraca. Następnie zaś, każdy uboższy, wdowa i sierota, i przychodzień i gość z niéy korzystał. Nie było tam uciemiężania wielu, przez niewielu możnieyszych. Odnosiło się wszystko do przyrodzonéy równości, i tego braterstwa; iakie im spólnego rodu początek nadawał. Levitowie uchyleni wprawdzie od posiadania własności gruntowey; ale za to we wszystko naylepiéy opatrzeni. Lecz uchylenie ich od własności gruntowéy, tym bardziey zastanowienia godne; że sam prawodawca s tego samego pokolenia pochodził: a w Egipcie gdzie lud zamiészkał, byli obszernych dóbr właściciele kapłani. Levitowie ze czcią umiesczeni po wszyskich pokoleniach: do żadnego z nich nie przyłączeni: iednakie ustawy, prawo i naukę ogłaszali. Od spólnego wszystkim prawa, do którego nieiednemu gdzie indziéy, często wykładacza potrzeba: zaczynały ią brać dzieci: tegoż się uczyli młodzieńcy: toż i starsi powtarzali. Prócz samey Palestyny, obszernieysze kraie rodakom prawodawca zaręczyli przyrzekł. Nie bez warunku iednakźe toiest: ieżeli prawu powolni będą. Stosownie do tego, wiadome wszystkim temu prawu podległym, błogosławieństwa i przeklęctwa, na wstępie do ziemi obiecanéy ogłoszone, wzięły potem swóy skutek w przeciągu czasów. Przyrzeczenie obszernieyszych granic aż do Eufratu, spełniło się pod panowaniem Dawida i Salomona. Lecz oraz przezornie zakreślił Moyżesz granice: do przebycia trudne: do obrony łatwieysze: od napadu obcego bezpieczniéysze. Powtórzony nie raz od niego wyraźny zakaz, aby do Egiptu nie zwracali, i to samo w jakim sposobie skazuie im Eufrat za rzekę graniczną; iasnie dowodzi: że duch zdobywczy bynamniey w zamiar iego prawodastwa nie wchodził. Cale on nie przedsiębrał wystawiać strasznego, czy obawę sąsiadom czyniącego narodu: o którym Balaam przepowiedział: że go ani znać po między innemi na ziemi nie będzie. Warowną tylko granicą, zewnątrz iego spokoyność , wewnątrz dogodne wszystkim gruntowéy własności posiadanie zapewnił. Dogodny gruntów podział, od innych prawodawców zakreślony, w wielu narodach zadany i oczekiwany, Moyżesz naylepiéy pod okiem kieruiącey wszystko Opatrzności zawarował. Mierney rosciągłości posada, dostateczną każdemu była do utrzymania i dla naylicznieyszéy rodziny przystoynego dostatku. Nikt z obywatelów, w udziale pokrzywdzony nie był. Żadne też następnie s podziału gruntów Palestyny zamieszanie i rozruch, iak w Atenach i Rzymie nie wybuchnął i nie powstawał. Obywatelska własność, mocniejszą nad ciwilne prawa religią zabezpieczona. Sam tylko JEHOVAH tey ziemi, którą ludowi Moyżesz, czy po nim Jozue wydziela, naywyższym iest Panem. Od niego ią wszyscy, wedle uroczystey umowy swoiéy przyięli. Odięcie im onéy, albo w niéy pokrzywdzenie, byłoby uznaném za targnienie się na przeciw postanowieniu naywyższéy iego władzy. Oddana iuż oycom do wyżywienia i na dalszy wyrobek ziemia; w każdém pokoleniu i rodzie przechodziła nieprzemiennie do dzieci. Raz wydzielona i przyznana każdemu z obywatelów takowa własność; i dla rozrodzonych właścicielów pierwiastkowego wydziału, uwieczniała pożytki: przywięzuiąc każdego do swoiéy siedziby, do familiynéy własności, do pracy, do osczędności. Nié mogło być zatém ani wielkich właścicielów krzywdzących; ani drobnieyszych posiadaczów skrzywdzonych. Poskromiona i iakby w źródle swoiem zatkana chciwość, wytknięte miała granice. Wszystko to prawodawca rozmiarkował i uprzedził; na co gdzie indziey wydziałowe ustawy, nie obmyśliły nigdy skutecznego lekarstwa. Bo nic niepewnieyszego i bardziey niestatecznego, iak granice między chciwymi: co mądrze niegdy nasz Stanisław Herakli Lubomirski Marsz: W. Kor: w jednem dziele swoiem powiedział. Lecz i naysprawiedliwszy podział gruntów, nie zapewniłby trwałego pożytku; gdyby właścicielowi na zawsze wolno było wyzuć się ze swoiey własności gruntowey. Ale tak słuszne, i nadal oraz dostateczne oney wymiarkowanie, stało się niezawodną rękoymią spokoyności i sczęścia obywatelów. Niektórzy inni prawodawcy po wydzieleniu gruntów obywatelom, zabronili im takoż wyzuwać się ze swoiey gruntowey własności. Zamierzali przystoyne wszystkich opatrzenie: równość praw i maiątków. S tem wszystkiem nie długo przebiła się tam chciwość; i nie dość warowne tamy zerwała. Jednych przypadki, niegospodarstwo, marnotrawczy zbytek: drugich łakomstwo i lichwa, długi zwiększyła i niemożność opłaty. Pozostałości uboższych, pochłonęli bogatsi. Dłużey bez porównania, utrzymywał się przepis Moyżesza. Bo on z większą słusznością wszystko ułożył. Naprzód lichwa, która tyle złego w Atenach i Rzymie robiła: zakazana była wyraźną ustawą w Palestynie. Ustawą wprawdzie niedogodną handluiącym narodom: ale pożyteczną w narodzie rolniczym: gdzie obywatele do wzaiemności braterskiey i wszelkiey dla siebie pomocy, znali się być obowiązani. Prócz tego zaś, ieźliby pomimo sczególne przepisy prawa, dogodnego uboższym: przymuszonym się być widział potrzebą swą obywatel, pozwala mu prawodawca: lecz nie inaczey, iak do pewnego czasu : ziemię, i siedziby, i osobę swą nawet zastawić, lub zaprzedać. Jednak i wtedy najbliższy iego krewny, pod pewnemi warunkami takowego okupu, od 7miu do 7miu lat prawo miewał: pókiby nie nastąpił rok 5oty. mianowany od prawa jubileuszowym, kiedy każdy właściciel, i iego następca, od swoiéy własności odpadły, znowu na nowo do niey powracał. Ustawa religiyna, którą takoż uważać należy za istotną własności prawa zasadę: przeznaczyła co lat 50. pierwiastkowym właścicielom, czyli ich następcom, nigdy nie zaprzeczony zwrot służącey im własności gruntowéy. Wszyscy pod takiém prawem, tak uroczyście przyiętem żyiący, powszechnie ie znali. A zatem nabywca nié miał przyczyny skarżyć się na nie. Wiadomy przeciąg czasu do posiadania nabytków, miarkował wydatki nabywców: albo im one s korzyścią zwracał. Jeograficzne położenie kraiu, z jednéy strony pogranicznego obfitéyAssyryi, z drugiéy żyznemu Egiptowi, w blizkości morza śródziemnego: do zewnętrznego handlu wielce służyło. Nie zakazywał go wprawdzie Moyżesz. Lecz że nie raz w przeprawach handlowych, ile morskiego handlu: życie obywatelskie naraża się na niebezpieczeństwo: obyczaie się odmieniaią: stygnie czasem miłość oyczyzny: iak chęć dalszych zysków uniesie; obawiał się słusznie prawodawca tych i tym podobnych skutków, dla swoiey pierwiastkowey w nowym kraiu osady. Że zaś wewnętrzny handel uchylony od przypadków zewnętrznego, istotnie w kraiu potrzebny: a ieżeli nie na zawsze, to na długi czas iest dostatecznym; wszelkiemi sposobami pomagał mu, rozszerzał i wzmacniał. Złota i srebra s kraiu nie wywołał: iak wielu wiekami późnieyszy od niego prawodawca Spartański. Moyżesz na użyciu znaczonego metallu, do ułatwienia tym bardziey wewnętrznego handlu przestawał. Ale (co iest wielką głębokich polityków i skarbowych ludzi biegłością) z obcych kraiów ściąganiem do swego pieniędzy; cale się nie zaymował. Prawdziwém u Moyżesza w kraiu bogactwem, były, iak są w istocie, dostatki z roli i płodów ziemskich: z rozmaitych trzód i owoców. Takowe dostatki uroczyście Moyżesz swym ziomkom zapewnił: — „Bez wszelkiego niedostatku, pożywać będziesz chleba twoiego, abyś błogosławił Pana Boga twoiego, za tę niepospolitą ziemię, którą ci oddał.” Przemysłowych klass robotą nie zatrudniał obywatelów. Ale ich też nie zakazywał: ile w miescu nie ścieśnioném, na wolnem powietrzu, dla utrzymania zdrowia w czerstwości: i w czasie od prac rolniczych, i nagleyszych obowiązków obywatelskich wolniejszym. Pospoliciey zaś u nich rzemiosłami i warsztatem bawili się cudzoziemcy i niewolnicy. Już kraiu i rządu w nim zabezpieczeniem iest siła zbroyna. Ta gdzie indziey samym kraiowcom, s których powstaie, których ma ochraniać, nieznośna: w ustawach Moyżesza, kraiowi i rolnictwu nie tylko nie szkodliwa, lecz bynamniéy, nie uciążliwa: dla nieprzyiaciela nawet bez ludzkości nie była. Woyna bowiém, którą Bóg w rozmaitym karania sposobie, na złych dopuscza : woyna z narodami Chananeyskiemi na wstępie posiadania obiecaney ziemi: miała sczególną od naywyższey Sprawiedliwości, Pana życia i śmierci, drogę sobie wskazaną. I to cale w innym sposobie, od wszelkich następnych woien. Jakoż gdy Bóg Abrahamowi, dla iego potomstwa, ten kray obiecał: w którym tak on sam, iak po nim Izaak i Jakób, mieli nabyte kupnem swoie własności; dodał i to: że ta iego obietnica nie zaraz przyydzie do skutku: lecz aż dopiero po upłynych latach 400. I przydał dla czego, toiest: że iescze wtedy nieprawości tego kraiu posiadaczów, które Bóg miał ukarać, zupelnéy miary swey nie doszły. Dał im tedy czas do upamiętania się i do poprawy. A oni sromotę do sromoty występków, zbrodnie do zbrodni przydawali. Tym czasem rozrodził się Izrael. Gdy tedy Chananeyczyki miary złości swych dopełnili; okrutną, na postrach wszystkim złoczyńcom, woyną, obmierzłych sobie niecnotów i krwawych bezbożników ukarał, i wynisczył. (a) Lecz i tych zbrodniarskich pokoleń sprawiedliwa (a) W ostatniéy Xiędze swoiey mówi do ludu Moyżesz: w rozdz. II 24. Jeżeli strzedz będziecie roskazań, które ia wam przykazuję abyście miłowali Pana Boga waszego... wytraci Pan wszystkie te narody przed obliczem waszem: i posiędziecie ie: choć są większe i mocnieysze niż wy. — pomsta i zagłada, miała iescze w litościwey Opatrzności, pewne dla siebie wyiątki. Byli bowiem z nich, co się wcześnie do innych kraiów, zagrożeni w swoim wynieśli. Byli też, co w tymże samym kraiu pozostali. Aż do czasów Chrystusa, utrzymywały się w Palestynie sczątki Chananeyskich pokoleń. Ewanielia w rzędzie dobroczynnych dla ludzi cudów Chrystusowych; spomina ie wyświadczone i dla niektórych z rodu Chananeyskiego w Palestynie mieszkańców. Adonizebek zaś ieden s posiadaczów królestw Chananeyskich, któremu bez wątpienia i drudzy podobni byli: sam się do tego dobrowolnie przyznaie — że się z nim to samo dzieie, co on z drugimi działał: siedmdziesiąt królów z obciętemi końcami rąk i nóg, zbierali, mówi pod moim stołem odrobiny pokarmów. Jakem ia czynił; tak mi Bóg oddał. — Wszakże tu rzecz nie idzie teraz o stosunek domierzoney kary do zbrodni Chananeyczyków.. Ale ze zwyczaiu wieków starożytnych, wszędzie był żołnierzem, każdy obywatel do broni zdatny. Łagodnieysza w tey mierze ustawa Moyżesza. Nie bierze do zaciągu młodzieńca, przed rokiem 20stym wieku iego. Prawodawca potrzebną dla woyskowych nauką, (gdyby ią znać umieli i usłuchać iey chcieli:) niczego nie zaniedbał, żeby kraiowego obrońcę od wszelkiéy zarazy i pogorszenia wolnego, nie człekiem nienawistnym, ale czci godnym mężem uczynił. Wielki zaiste obraz w tych słowach xięgi prawa; co do zebranego na wyprawę rycerstwa, kapłan przemawiał, „Ktokolwiek iest, co dom zbudował, a iescze w nim nie mieszkał: kto zasadził winnicę, a owocu swéy pracy nie kosztował; i nowożeniec, wolny iest od wyprawy woiennéy, Niechay się też wraca do domu swego, kto w sobie nie czuie dosyć odwagi: żeby nie kaził serca braci swoich.” — Wszelka rolnikowi od woyskowych szkoda zakazana — Póydziesz drogą: ani będziesz tratował roli zasianey: ani szkodził winnicy. I za wodę zapłacisz. — W kraiu nawet nieprzyjacielskim, dzikiego spustoszenia i pożogi zabrania — nie będziesz wycinał drzew, które owoc dają: ani w około siekierami pustoszyć będziesz krainy. To drzewo, nie wojownik; ani one może walczących przeciwko tobie liczby pomnożyć — Uri segetes, dirui tecta, misera magis, quam indigna: powiedzial Liviusz. Bo narody ze sobą woyny wiodące, tak pospolitą i zwyczayną w tey mierze wzajemnością sobie płacą. Cale niepoczytuiąc u siebie za niesłuszność: szkodzenia we wszystkiém nieprzyiacielowi. O iakże i na przypadek woyny, dane Izraelitom od Boga prawidło, nie przynosi ulgi w tey srogiéy konieczności świata, nieprzeliczonych niesczęść woiennych! Rycerze Izraelscy umocowani nie byli na woynach do zabiiania, tylko tych; co zabić ich mogli. Ochraniali tych wszystkich; co ani woyny radzili, ani do niey pomagali. Przed wydaniem woyny, zawsze ofiarowana wprzód ugoda. W zdarzeniu samey woyny, s poymanymi ieńcami obchodzenie się ludzkie i przystoyne, wyraźną ustawą zastrzeżone. Gdzie indziey na woynach, iak mówi Tacit; a wszyscy niesczęśni z okropnością doznali i doznawaią; non aetas, non sexus miserationem attulit. O nich tenże przydaie: apud ipsos fides obstinata, misericordia in promtu. O sławnieyszy ieszcze ludzkością, a niżeli głośnemi w swym czasie zwycięztwami Turenie! ty w tym duchu ludzkości, do twoich podkomendnych zwykłeś był mawiać; „pamiętaycie wszyscy, że w żadnym kraiu, ani bezbronni i spokoyni ludzie, ani dzieci, ani starcy, ani duchowni, nie są naszymi nieprzyiaciółmi.” Któż im za łzy wróci! odzywała się niegdy święta Pani Jadwiga: pierwszego w Polsce panuiącego z rodu Jagiełłów małżonka: gdy otrzymała od króla zakaz, aby odtąd te nisczące przechody woyskowe, niewinnych a usłużnych woyskowym gospodarzów, krzywdy i szkody nie nabawiały. Ale to ani późnieyszych od wieku Jadwigi czasów, ani teraźnieyszych lubo przy tak chełpliwej ludzkości obyczay... Bezpieczeństwo życia, naypiérwszém iest dobrem, które ludziom społeczność zaręcza. Nie dość, że siła zbroyna, od zewnętrznego nieprzyiaciela ma bronić. Każdego sczególnego wewnątrz kraiu obywatela i mieszkańca, co te ustawy od gwałtu i napaści bronić powinny. Nayskuteczniéy zaradziły temu wstrzymujące od złego, ustawy Moyżesza. Wprzód nim stanęła kara na zabóyców; wystawił Moyżesz straszny obraz zabóycy — Ziemia pono swe otworzyła na przyięcie krwi niewinnej. Co żeś uczynił! Głos krwi brata twoiego woła do mnie od ziemi. Piérwsza xięga Pisma św. słusznie uważana za wielki i niezrównany nigdy wstęp i przemowę do prawa; daie widok przerażaiący, pomieszania, strachu i zgryzoty: iakiéy doświadczyć musiał pierwszy dobrowolny zabóyca. Takiemu Moyżesz, przy tylu naznaczonych od prawa schronieniach, żadney zgoła ochrony nie pozwala. „Oderwiesz go i od ołtarza s przybytku. Na pomstę zbrodni palone stosy i śmiertelne miecze i kamienie, są prawda w miarę przestępstwa, surowe kary na winowayców. Ale nie ma tych przeciągłych męczarni katowskich; iakie są i naypolerownieyszym narodom znaiome. Nié ma owych dręczących więzień: ciemnych i okropnych, tarasów: gdzie nieraz przez długie lata, ięczy przy zbrodniu, nierozróżniona, nie rozsądzona niewinność... Wyiąwszy nie tak częste w Izraelu kary wetowey przypadki: nié ma owego dzikiego odcinania członków, haniebnych piętnowań, i tym podobnych, lub od tych gorszych iescze wynalazków tyrańskich: gdy lubo się zostawuie życie nędznemu winowaycy: odbiera mu się cześć droższa od życia: bez poprawy człowieka. Częstokroć zaś i gorszym go robi. U Izraelitów przestępca, który na śmierć nie zasłużył, odebrawszy przeznaczoną od prawa karę; czci nie tracił. Jakoż dobre prawodastwo, stosownym do tego sprawiedliwości wymiarem, na iaki zasłużył przestępca: nie tak ma na celu karę za przestępstwa; iako raczéy poprawę samego przestępcy: a uprzedzenie i zapobieganie wczesne, wszelkiemu przestępstw rodzajowi. Przeto Moyżesz, miarkowaną stopniami surowością prawa, wstrzymuje do złego zapędy zapalczywości poskramia. Rozeznaie wszystko, i miarkowaną zawsze mieć chce różnicę miedzy występkiem a występkiem, zbrodnią i zbrodnią. Dopiero do większego stopnia przestępstwa, większy stopień kary stosuie. O iakżebym tu po po zapewnieniu od prawodawcy bezpieczeństwa życia i czci obywatelskiey: po zaręczeniu spokoynego posiadania własności, aż do prędkiego odzyskania zguby właściciela; iakbym tu mówię: gdyby mi czas pozwalał, zwracaiąc od praw kryminalnych, wyobrazić tu oraz życzył tę od praw civilnych wskazaną słodycz towarzyskiego życia; tę wzaiemną pomoc; to uprzedzanie dobrocią, tę zgodę i iedność familii, tę uprzejmość, tę wzaiemność obywatelską, to poszanowanie starszego wieku; te dobroczynne względy na kalectwo, na sierotę i wdowę: na przychodnia i gościa: tę skromność ozdobnieyszey przez nie młodzieży: tę powolność wierzycieli dla dłużników: tę uczynność dla potrzebuiących: tę spólną w uroczystościach ochotę, od którey nigdy ubożsi, ani przychodnie wyłączeni nie byli. Jakbym tu chciał wszystko przez sczegół umieścić; co w tem mądrem i zbawiennem prawodastwie, stosownie do prawdziwey moralności, do bezstronney sprawiedliwości, i onéy zasad: do przystoyności obyczaiów, do niewinności życia, w celu sczególney i ogólney sczęśliwości towarzystwa ludzkiego, dobremi ustawami w xięgach Moyżeszowych iest obięte. Jakie tam przestrzeganie wszelkiego skażenia obyczaiów, któremi stoią kwitnące narody, dźwigaią się upadłe: iakie zamiłowanie porządku i prawdy: iaka między ludźmi rzetelność w w obliczu Boga! który wszystko widzi: iakie zapobieganie wszelkiego rodzaiu uchybieniom, szkodom i zdrożnościom: iakie przepisy policyyne; iakie prawidła dla utrzymania w czerstwości zdrowia mieszkańców, i uchylenia tego wszystkiego, co mu przeciwnego bydź może. Nie zapomniał prawodawca (o czém wielu po nim nie pamiętało) łagodnego obchodzenia się ze służącymi i niewolnikami — Pomniycie na to : żeście wy sami służyli.. Byliście i wy przychodniami w Egipcie... Sankcya zaś w tém prawodastwie naywiększa i nayszanownieysza.. (choćby tylko ze względu na owe góry — Hebal i Garizim) kiedy ią cały lud w nadziei swego błogosławieństwa! przy zachowaniu prawa, i za zdarzone kiedykolwiek niezachowanie onego, podawał się na ogłoszone tam przeklęstwa! przez tak znaczące Amen w ustach i zabrzmieniu całego ludu milionowego. Ale są taiemne przestępstwa prawa, ukryte w ludziach niesłuszności: których dozorcze urzędy dostrzegać nié mogą. I żadne prawa ludzkie tak daleko nie sięgną. Na poskromienie takowych niesłuszności, i wszelkich taiemnych przeciwko prawu wykroczeń, nie raz i znaczniejszych: wchodzi w tayniki serca prawodawca: przypomina ludziom wyobrażenie naturalney słuszności; zwłascza skazuje na Boga! któremu nic tayno nie iest. Azaliż to nie nayskutecznieyszy sposób, który zastępuje niemoc i niedostateczność ustaw narodowych: lub nie objęcie ustawami wszystkiego, na wszelkie nieprzeliczone przypadki? Ale też tego wszystkiego nie stanowi acz wielki i święty mąż, śmiertelny iednakże człowiek. Stanowi to wszystko sam Bóg czczony w Izraelu. Ten który ma w swem ręku serca ludzkie: który kieruje myślą i wspiera chęci człowieka. Jest to Ten, który nie tylko zakazuje że — kraśdź nie będziesz; lecz ani o kradzieży pomyślisz: ani o naymnieyszem przywłaszczeniu sobie cudzey własności. Czego się nie godzi; tego ani pożąday... Rzekł i powtórzył — Bądźcie sprawiedliwymi: bądźcie świętymi, iak jestem Ja. Nie oszukujcie braci waszych: nie trapcie ich ani podeyściem, ani zdradą. Ja Bóg wasz: Ja to stanowię. Cóż może dzielniey tey rozmaitości niedostrzeżonych od prawa tajemnych przestępstw zapobiedz? i popełnienie onych wstrzymywać? albo po ich popełnieniu, do uznania winy i nagrodzenia szkody i krzywdy ukrytego winowaycę zniewolić? Mądra i łagodna ustawa: przywodzi do żalu i dosyć uczynienia bliźniemu za szkody. Daie oraz skrzywdzonemu nadzieię: że lubo krzywdziciel iawnie przekonany nie będzie; może iednak skrzywdzony swoie od niego należytość pozyskać. Cóż może bardziey ludziom pomagać? iak z naturalną słusznością złączone przekonanie Religii? Niektórzy późnieysi sofiści (bo nie powiem że uczeni: co się sami na stopień prawodawców podnieśli) s położoney od siebie zasady prawu, większey mu pomocy nie dali, nad miecz i stryczek. A zatem sczęśliwy zbrodzień, zręczny i możny przestępca, bez boiaźni i zgryzoty wewnętrzney, śmiało i zuchwale na przeciw niemocy prawa i onego nieskuteczności działaiąc, zbrodnie do zbrodni przydaie. Gdzież tedy większe dla obywatela zabezpieczenie i spokoyność? ieżeli nie tam, gdzie głos wewnętrzny tak zniewalający, takie przekonanie Religii, tajemną mocą, a mocą nad umysłami! od złego powściąga. Ale na co iuż więcéy? ile w tey sczupłości czasu... Dobrą legislacją, pomnożona ludność w Izraelu skazuię. Gdzie rząd sprawiedliwy i mądry; tam się lud sczęśliwy rozradza. Gdzie rząd zły i nieoświecony; prawodastwo iest błędne. I ludności tam być nie może. Abo się zmnieysza co raz bardziey, i kray się wyludnia. Słowem, pomimo zmiany wieków, i czasu różnic: na takim stopniu zawsze iest naród; na iakim go prawodastwo postawi. Sparta miewała zawsze rycerzów: Rzym zdobywców: Kartagina kupców i żeglarzy. Prawodawca Izraelski „Oczy wasze widziały (mówił) wszystko, co uczynił Pan Wiecie żem was nauczał przykazania i sprawiedliwości: iak mi roskazał Pan Bóg móy. Zachowaycież ie; a wypełniycie skutkiem. To iest wasza mądrość i rozum przed narodami: aby usłyszawszy te wszystkie przykazy rzekli: oto lud mądry i rozumny: naród wielki.” Chciał on i usiłował mieć lud moralny i cnotliwy: któryby czcząc prawego Boga, dał obłąkanemu światu przykład rozumnéy, czystéy i nieskażoney czci Bozkiéy: na któréy zawsze prawdziwa, nie ta wyszukana iak u nas czasem moralność: obyczaie święte, i nieodłączona od nich sczęśliwość ninieysza i następna zależy. Bo „ieżeli (przydaie sam Moyżesz w ostatecznym swym głosie) nie służysz Panu Bogu twoiemu w weselu i radości serca, dla dostatku wszystkiego; służyć będziesz nieprzyiacielowi twoiemu: którego na cię przepuści Pan: w głodzie i pragnieniu, i we wszelakim niedostatku: i on wtłoczy żelazne iarzmo na twóy kakr... I będziesz zaprzedawan nieprzyiaciołom twoim za niewolniki i za niewolnice... A nie będzie nawet ktoby kupował...